Funkcja Eye AF to jedna z najświeższych nowinek świata fotografii. Rozwiązanie to zostało wprowadzone na rynek zaledwie kilka lat temu, a dziś udostępnia je w nowych aparatach już każdy z czołowych producentów. Czym dokładnie jest Eye AF? Jak działa i w których sytuacjach się sprawdza? Podpowiadamy!

Funkcja Eye AF to jedna z najświeższych nowinek świata fotografii. Rozwiązanie to zostało wprowadzone na rynek zaledwie kilka lat temu, a dziś udostępnia je w nowych aparatach już każdy z czołowych producentów. Czym dokładnie jest Eye AF? Jak działa i w których sytuacjach się sprawdza? Podpowiadamy!

 


 

Co to jest Eye AF? Wprowadzenie


Eye AF, w rozwinięciu eye autofocus to, po tłumaczeniu z języka angielskiego, układ automatycznego ustawiania ostrości obrazu „na oko”. Aby zrozumieć, co to dokładnie oznacza, warto poznać najpierw znaczenie i zastosowanie zwykłego autofocusu w aparatach. Każda osoba pamiętająca czasy fotografii przed jego pojawieniem się bez wątpienia kojarzy konieczność ciągłego ustawiania ostrości. Kręcenie obiektywem jest gestem nieodłącznie kojarzącym się z fotografami – o którym na szczęście w większości przypadków mogą już zapomnieć. Wynika to właśnie z dostępności funkcji autofocus, czyli automatycznego ustawienia ostrości przez sam aparat.


Proces ten w dobrej jakości aparatach trwa ułamek sekundy. Dostrzec go można natomiast w obiektywach smartfonów, gdzie często pojawia się problem „gubienia ostrości”. Obraz wówczas oddala się i przybliża, wyostrza oraz zamazuje – widać, jak zachodzi proces detekcji… czegoś. Obiektu, na którym urządzenie powinno się „skupić”, by w odpowiedni sposób wyostrzyć widoczność. Innych ustawień wymaga bowiem fotografowanie przedmiotu znajdującego się tuż przed obiektywem, a innych mocno oddalony krajobraz.

Eye AF a wykrywanie twarzy


I tak ogromną popularność zdobył tak zwany „tryb wykrywania twarzy”. To nic innego jak właśnie wspomniany autofocus, ale ustawiający ostrość właśnie konkretnie na twarzach fotografowanych osób. Dba przy tym również o właściwy dobór lampy błyskowej, ekspozycji, balansu bieli i dokonuje przy okazji korekcji czerwonych oczu. Aparaty wykorzystują przy tym nie tylko opcję wykrywania odpowiedniego obiektu, ale także jego śledzenia, by zdjęcia wychodziły doskonale nawet po poruszeniu się modela. Krokiem dalej jest opisywana funkcja Eye AF – ujmując najprościej: rozpoznania i śledzenia oka, ludzkiego i nie tylko. Na przykład Eye AF Sony oferuje bowiem też wykrywanie oczu zwierząt.

Jak działa Eye AF?


Jak wspomniano, ustawianie ostrości obrazu na oko działa dziś w czasie rzeczywistym, czyli stale ma miejsce w tle. Proces ten można zauważyć na wyświetlaczu aparatu, po wykryciu oka człowieka (lub zwierzęcia) zostanie ono bowiem zamknięte w niewielkim zielonym kwadracie. To prawdziwy game changer – nie trzeba już ręcznie przenosić punktu ostrości na oko i martwić się o jego nieprawidłowe osadzenie. Aparat dokonuje tego samodzielnie, na dodatek niezwykle precyzyjnie i przede wszystkim sprawnie. Jednym z pierwszych urządzeń stosujących to rozwiązanie w trybie real time był Sony A7.


Aby rozpocząć śledzenie oczu, wystarczy nacisnąć spust migawki do połowy. Fotograf wyśle w ten sposób błyskawiczną informację do systemu aparatu, by ten zlokalizował pożądany punkt ostrości. Na wyświetlaczu powinien natychmiast pojawić się wspomniany zielony kwadrat. Pozostanie widoczny aż do puszczenia migawki lub zrobienia zdjęcia, śledząc fotografowany obiekt wraz z osobą robiącą zdjęcie. Dzięki temu fotograf może skupić wzrok na ujęciu doskonałego momentu.

Bez wątpienia warto przetestować potencjał autofocusu oczu udostępnianego przez Sony.